u2 piosenka o solidarności

Did I disappoint you? Or leave a bad taste in your mouth? You act like you never had love And you want me to go without Well it's too late Tonight To drag the past out Into the light We're one But we're not the same We get to carry each other Carry each other One Have you come here for forgiveness Have you come to raise the dead Have you come here to play Jesus To the lepers in your head Did I Listen to Piosenka o Solidarności czyli wszystko gnije, track by Big Cyc for free. Clip, Lyrics and Information about Big Cyc. Playlists based on Piosenka o Solidarności czyli wszystko gnije. 13K views, 73 likes, 38 loves, 8 comments, 18 shares, Facebook Watch Videos from Fundacja Przyszłość Pokoleń: Robotnicy – zarówno ci ze Stoczni Gdańskiej, czy Szczecińskiej, jak i z innych części 67 views, 4 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Centrum Integracji Społecznej w Hajnówce: I jeszcze jedna piosenka w wykonaniu wolontariuszy Korpusu Solidarności Dla Ukraińców z całego świata ta piosenka stała się prawdziwym hymnem Ukraińsko-Polskiego braterstwa, solidarności i pojednania. Dziękujemy # Taraka ! Wschód Kultury to największe przedsięwzięcie tego typu w Polsce scalające wydarzenia artystyczne organizowanymi w Rzeszowie, Lublinie i Białymstoku w ramach nonton film lord of the rings return to the king. Bono, podczas koncertu U2 w Amsterdamie skomentował na scenie aktualną sytuację w Polsce. Lider zespołu miał ze sobą polską flagę i apelował o solidarność z obywatelami naszego kraju. Zaskakujący gest lidera U2 podczas koncertu w Amsterdamie. Bono skomentował na scenie obecną sytuację w Polsce. Tuż przed wykonaniem "New Year's Day" - piosenki inspirowanej historią Lecha Wałęsy i Solidarności - zaprosił na scenę polskiego fana z flagą i logiem Solidarności. W trakcie odgrywania utworu Bono wykrzyczał: "Mam przesłanie miłości i wolności dla naszych braci i sióstr w Polsce, którym zabiera się ich wolność! Jesteśmy z wami!". Słowa Bono były ewidentnym nawiązaniem do protestów wobec reformy sądownictwa w Polsce, proponowanej przez PiS. Utwór "New Year's Day" pochodzi z trzeciej studyjnej płyty U2 "War". Piosenka stała się jednym z najpopularniejszych utworów w dyskografii zespołu i jest pozycją obowiązkową na ich koncertach. Bono napisał tekst utworu zainspirowany wydarzeniami w Polsce z początków lat 80 - działalnością Lecha Wałęsy i Solidarności. Lider U2 wielokrotnie podkreślał, że losy Polski nie są mu obojętne. #Bono: Naszym braciom i siostrom w PL odbiera się wolność - lepsze ujęcie koncertu U2 w #Amsterdam — Bartosz T. Wieliński (@Bart_Wielinski) 31 lipca 2017 Manifestacje w obronie sądów odbyły się w Polsce w połowie lipca 2017 roku. Protestowano przeciwko zmianom proponowanym przez PiS w sądach powszechnych, Sądzie Najwyższym oraz w Krajowej Radzie Sądownictwa. Po kilku dniach manifestacji prezydent Andrzej Duda zapowiedział weto dwóch nowelizacji: o Sądzie Najwyższym oraz o KRS. 24 lipca 2017 roku złożył swój podpis pod nowelą ustawy o sądach powszechnych. PILNE! Prezydent Duda PODPISAŁ ustawę o sądach powszechnych Nocne protesty pod Sejmem - policja UŻYŁA SIŁY! Stan wojenny był zamachem elit partyjnych i wojskowych na polskie społeczeństwo. Od sierpnia 1980 roku Polacy żyli nadzieją na lepsze jutro, na normalność i poszanowanie Ich podmiotowości. Trzydzieści jeden lat po wprowadzeniu stanu wojennego wciąż ma on swoich zagorzałych piewców. Coraz głośniejsi są orędownicy „uratowania ojczyzny przed rewolucją” i obrońcy wersji o „radzieckiej interwencji”, którzy usprawiedliwiają fizyczny i psychiczny gwałt dokonany na rodakach 13 grudnia 1981 r. i w następnych latach. Trauma stanu wojennego zrodziła setki przejmujących wierszy i dziesiątki piosenek. Prezentując moją subiektywną dziesiątkę najważniejszych i najbardziej przejmujących songów o tamtym zdarzeniu, wciąż myślę o Tych, których zamordowano... Myślę o Józefie Czekalskim, Krzysztofie Gizie, Joachimie Gnidzie, Ryszardzie Gziku, Bogusławie Kopczaku, Andrzeju Pełce, Janie Stawisińskim, Zbigniewie Wilku i Zenonie Zającu, górnikach bohaterskiej kopalni Wujek, która została spacyfikowana 16 grudnia 1981 roku. Czy tym, którzy wydali rozkaz otwarcia ognia do protestujących, jakiś "polski John Lennon" poświęci kiedyś piosenkę w stylu „How Do You Sleep?”? Myślę także o innych ofiarach stanu wojennego o których pamięć i ukaranie sprawców ich śmierci upominała się w 1989 roku Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do Zbadania Działalności MSW. Komisja pracująca pod przewodnictwem posła Jana Maria Rokity stwierdziła, że na 122 niewyjaśnione i tajemnicze przypadki zgonów działaczy opozycyjnego podziemia, aż 88 miało bezpośredni związek z działalnością funkcjonariuszy MSW. O zgrozo, szczegóły tamtych zbrodni pozostały niewygodną i niechcianą tajemnicą przez długie 14 lat. Bohaterom, zwykłym – niezwykłym z tamtego okresu, dedykuję ten muzyczny różaniec wspomnień. Pamiętamy i nie zapomnimy! Uliczny Opryszek „Stan wojenny” Na muzycznym wydawnictwie „Do szeregu ch...” punkowego zespołu Uliczny Opryszek znalazł się utwór „Stan wojenny”. Materiał zarejestrowany w sierpniu 1992 roku razi czasami muzyczną nieporadnością i garażowym brzmieniem... Ale to przecież punk – rock, z wielkim ładunkiem emocji i zgorzknienia. Bunt, wokalista i perkusista zespołu, retorycznie pyta: „Po co i dlaczego wprowadzono stan wojenny?”. Wstęp przypomina nieco kultową „Centralę” Brygady Kryzys. Całość nagrania w klimacie złotego polskiego punka lat 80. Dzień to był zwyczajny, zwyczajny jak inne Tylko ta data jakby pechowa - data wprowadzenia stanu wojennego. Stan wojenny... Czyżby odwrócił się od Was Bóg? Ludowe wojsko polskie terroryzuje lud Już krew płynie ulicami, brat do brata strzela Trzynastego grudnia była zwykła niedziela Zespół Piwnicy pod Baranami „Dekret o Stanie Wojennym. Dezyderata” Klasycy mawiają, że „pióro tnie ostrzej niż miecz”. W tym przypadku trzeba zacytować kolejną maksymę „ogień zwalczaj ogniem”. Przemówienie Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował o wprowadzeniu stanu wojennego, to jedno z najboleśniejszych i wstrząsających wspomnień ostatnich czterech dekad. Zbigniew Preisner skomponował melodię do słów Jaruzelskiego. Z wrodzonym sobie czarnym humorem, zastanawiam się czasem, czy Wojciech Jaruzelski został wpisany w stosownych dokumentach ZAIKS, jako autor tekstu (ale to tylko tak na marginesie). Mamy do czynienia w emocjonalno – muzycznym oksymoronem. Oto zespół Piwnicy pod Baranami wyśpiewuje wbrew rytmowi i tempu muzycznemu poszczególne części tekstu przemówieniu. Skoczne frazy kujawiaków i mazurów przeplótł Zbigniew Preisner marszowymi fragmentami akcentującymi słowa nakazów napisanych „klasyczną”, komunistyczną nowomową. Efekt niesamowity! Podziwiam ekipę Piwnicy pod Baranami, która czyniąc ze słów spawacza – generała (o tym w ostatnim podrozdziale) groteskę, dawała widzom i słuchaczom uśmiech i potrzebny dystans do słów szefa WRON(y). Analizując „polityczne libretto” tej polskiej śpiewogry dojdziemy do wniosku, że (z)nakazy są po prostu śmieszne, zaś „możność tego co można” kłóci się z ideą wolności i wyboru. /.../ Można, można, nawet trzeba Oglądać i słuchać audycji i komunikatów Nadawanych przez PR i TV Czytać Trybunę Ludu, czytać Żołnierza Wolności Pracować w sposób określony przez kierownictwo zakładów pracy /.../ Jan Krzysztof Kelus „Ostatnia szychta w KWK Piast” Nie usłyszymy w tekście piosenki nawet jednym słowem o pacyfikacjach i strzałach. Nie ma tu mowy o internowaniu, drutach kolczastych i polowaniu na opozycjonistów. Odnajdziemy za to szarość, niepewność, która zabija spokój i anturaż bezsilnej bezradności. Piosenka powstała dość przypadkowo. Oto jeden z legendarnych bardów polskiego podziemia Jan Kelus w połowie stycznia 1982 roku gdzieś na warszawskich ulicach znalazł ulotkę z anonimowym tekstem „Ostatnia szychta na KWK Piast”. Poeta – anonim opisał najdłuższy i największy strajk, który był znakiem protestu przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. 14 grudnia 1981r. ponad tysiąc górników Kopalni Węgla Kamiennego „Piast” w formie obywatelskiego protestu okupowało poziom 650 metrów. Dwutygodniowy protest na trwałe wpisał się w najnowszą historię Polski. W jednym z wywiadów Jak Kelus wspominał: Od razu wpadło mi to w oko. Mocny tekst, napisane w sam raz, żeby zaśpiewać. Nagrałem na kasetę i podrzuciłem Zbyszkowi Romaszewskiemu. A on to puścił w Radiu Solidarność. Zrobił się straszny szum. Mnie od razu internowali na Białołęce, ale muzyka poszła w świat. Dopiero po latach poznano z imienia i nazwiska tajemniczego autora ballady. Był nim Jan Michał Zazula, krakowianin, doktorant Instytutu Fizyki Jądrowej. Jego poetyckie strofy w wykonaniu Janka Kelusa krążyły po Polsce i stały się ważnym świadectwem nocy stanu wojennego. Autor nie miał nawet pojęcia, że jego słowa tak wiele znaczą dla tysięcy Polaków. Zazula napisał co najmniej kilkanaście wierszy o „innym świecie” z lat 1981 – 1982. Drukując w drugim obiegu i powierzając swoje wiersze drukom ulotnym i ulotkom przybrał pseudonim Jakub Broniec, który nosił także jego wuj – Leszek Guza, żołnierz Szarych Szeregów, rozstrzelany przez Niemców w 1944 roku... Pogmatwane te nasze, polskie drogi... Jan Michał Zazaula, w kwiecie wieku, zginął podczas wspinaczki na Mont Blanc. Romantyczne odium wieszcza Juliusza spełniło się w tym przypadku... "Wyjeżdżajcie już chłopcy od Piasta, /.../ Porozwożą Was „suki” po domach, Mają wszystkich. Wasz szyb był ostatni. Pan pułkownik wyciągnie sam rękę, Gdzieś w kantorku bulgoce już czajnik, Żona z Wujka ma czarną sukienkę, A poza tym jest wszystko normalnie. /.../ Przemysław Gintrowski „Raport z oblężonego miasta” Monumentalny, arcypolski wiersz Zbigniewa Herberta „Raport z oblężonego miasta” pochodzi z tomu „Raport z oblężonego Miasta i inne wiersze” z 1983 r. Po raz pierwszy opublikowano go anonimowo w czasopismie „Zapis”. Mimo, że wiersz odnosi się bezpośrednio do stanu wojennego, to smiało mozna go nazwać poetyckim moralitetem historii Polski po 1 września 1939 roku. Znajdziemy w nim odniesienia do agresji Niemiec na Polskę, ataku Związku Radzieckiego 17 września, aluzji do wypadków poznańskich 1956 roku i grudniowych wypadków z Gdańska 1970 roku. Wiersz Herberta to dramatyczny wyraz buntu wobec ówczesnej rzeczywistości Polski. Sam tytuł to nic innego jak kryptonim akcji wprowadzenia stanu wojennego. Atmosfera zagrożenia, anturaż niepokoju i zwierzęcy strach nie opuszcza czytelnika i słuchacza ani na moment. Bohater wiersza i opowiadacz jest starcem, któremu nie dane jest już nosić broni z racji wieku. Dlatego: /.../“wyznaczono mi z łaski poślednią rolę kronikarza zapisuję – nie wiadomo dla kogo – dzieje oblężenia /.../ Podmiotem lirycznym utworu jest wiekowy i doświadczony kronikarz, dla którego stan oblężenia jest już czymś normalnym. Sam nie wie jak długo ten stan trwa: /.../ mam być dokładny lecz nie wiem kiedy zaczął się najazd przed dwustu laty w grudniu we wrześniu może wczoraj o świcie wszyscy chorują tutaj na zanik poczucia czasu /.../ Starzec – kronikarz, alter ego Zbigniewa Herberta ironicznie wyszydza ludzi pośród których żyje w stanie oblężenia. Życie pośród zła zabija w ich duszach chęć sprzeciwu i obrony wartości. Zło zwycięża a ludzie, niczym slepcy, ulegają mu i akceptują: /.../ ale z niejaką dumą pragnę donieść światu że wyhodowaliśmy dzięki wojnie nową odmianę dzieci nasze dzieci nie lubią bajek bawią się w zabijanie na jawie i we śnie marzą o zupie chlebie i kości zupełnie jak psy i koty /…/ Czas nie wiadomo jak dawno oderwał się od horyzontu zdarzeń filozofa Martina Heideggera. Dlatego opis zdarzeń kronikarza jest beznamiętny. Nie ma czasu, przestrzeń nie istnieje, jest tylko ten ciągły stan oblężenia. Ale jest niezłomna wiara, że: /.../ jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania on będzie Miasto/.../ Pod hasłem „Miasto” (pisane przez cały czas z wielkiej litery) poeta ukrył Polskę i Polaków. Wiersz niesie jeszcze jedno przesłanie. Nawet jeśli ocaleje „tylko jeden”, to będzie on prawy i sprawiedliwy. Z nim oceleje Miasto. Oblężonym pozostał jeden skarb, jak perła najczystsza: /.../ i tylko sny nasze nie zostały upokorzone”. Hemp Gru feat. Bas Tajpan „Zapomniani Bohaterowie” Nagranie pochodzi z mini-albumu „Lojalność”, który stanowi środkową część Trylogii hip-hopowej Hemp Gru „Jedność, Lojalność, Braterstwo”. Robert „Wilk” Wilkowski i Maciej „Bilon” Bilki, warszawiacy z Mokotowa, uczą młode pokolenie wychowane na rytmach rapu i ulicznej poezji hip-hopu przywiązania do tradycji, poczucia jedności narodowej i dumy z bycia Polakiem. Nagranie „Zapomniani bohaterowie” w moim odczuciu dotyka także bolesnych strun historii związanych ze stanem wojennym. We wstępie nagrania znalazł się fragment nagrania dźwiękowego wypowiedzi marszałka Józefa Piłsudskiego z 1926 roku. To ważne słowa, o których nikt dziś zdaje się nie pamiętać: „Zdaniem moim, zasadniczym postulatem stosunku jest zawsze umowa i lojalne tej umowy dotrzymanie. (...) Niczym stróż zamiatający ulice i minister rządzący krajem czy stolarz obracający heblem czy profesor wykładający w wyższej szkole. Dla wspólnej pracy ich winnymi warunki stawiać, warunki przyjmuje.” Żal tylko, że 10 grudnia Hemp Gru poinformowali o zakończeniu wspólnej kariery... Jan Krzysztof Kelus „Sny lękowe w stanie wojennym” Niepokorny bard Jan Krzysztof Kelus powraca raz jeszcze w moim wojennym różańcu songów. Po nagraniu ballady „Ostatnia szychta w KWK Piast” trafił do więzienia w Białołęce. To tam właśnie powstała ta piosenka, którą dedykował wszystkim swoim współwięźniom. Na pytanie dlaczego napisał „Sny lękowe w stanie wojennym”, Jak Krzysztof Kelus odpowiedział: Nasze sny w stanie wojny były zbyt dosłowne. /.../ No... na przykład: zasypiamy przytuleni. Nie wiem czemu częściej śni się twoje ciało a nie ciała ze snu kobiet Dzwonek. Do drzwi łomotanie odjeżdżamy rozdzieleni - przez tajniaków w milicyjnym radiowozie /…/ Maanam „Nocny Patrol” Tytułowy utwór z trzeciego krążka grupy, który został wydany jesienią 1983 roku. W tekście Olga Jackowska opisała atmosferę, jaka panowała na krakowskich ulicach zimą 1982 roku. Była godzina milicyjna. Nie pamiętam skąd wracaliśmy z Olgą. W pewnym momencie z wielkiej mgły dobiegł nas odgłos podkutych butów i podniesionych głosów. Milicyjny patrol kogoś uparcie tropił, zaglądając do każdej bramy i piwnicznego okienka. Strachu, który nam towarzyszył, nie chciałbym przeżywać raz jeszcze. – wspomina Marek Jackowski. Nocny patrol czuwa, kroczy ochoczo Zagląda do okien, rozgląda się wokół Wszystko w porządku więc od początku Tam gdzie latarnie, gdzie świateł blask Oddech zmęczony, tupot nerwowy Sypie się szkło Rozpaczy jęki, zduszone krzyki Sączy się zło /.../ U2 „New Year's Day” Krążek „War” czwórki Dublińczyków pojawił się w sprzedaży 28 lutego 1983 r., a pilotował go singel „40”. Trzeci album ostatecznie zdefiniował styl grupy, którą uznano za najbardziej zaangażowaną politycznie od czasów rebeliantów z The Clash. Jeden z utworów „New Year’s Day” powstał z myślą o Polakach. Inspiracją do napisania piosenki było wprowadzenie w Polsce stanu wojennego 13 grudnia 1981 r., z przejmującym widokiem czołgów na ulicach polskich miast i wieści o pacyfikacji kopalni „Wujek”. Bono napisał słowa do tej piosenki pod wpływem reporterskich doniesień napływających z ogarniętej stanem wojennym Polski: Oglądałem telewizyjne wiadomości, i nagle zobaczyłem czołgi na ulicach Warszawy. Poczułem złość i wielkie wzburzenie. Słowa na papier przelałem w ciągu kilku chwil. /…/ I want to be with you Be with you night and day Nothing changes On New Year`s Day /.../ Paweł Kukiz „Obława” W wojennym zestawieniu nie może zabraknąć Pawła Kukiza i „Obławy” z krążka „Siła i Honor”. Znowu przeżywamy, niemal jak po raz pierwszy, z ciarkami na ciele i drżeniem serca, znakomity tekst Włodzimierza Wysockiego, który zaanektował do polskiej czasoprzestrzeni lat 70. wielki Jacek Kaczmarski. W swojej wersji Kaczmarski nieco zmienił melodię i zapożyczył tylko fragment tekstu, który opisuje polowanie na osaczone wilki. I to na tej właśnie wersji oparł się Paweł Kukiz. Znakomite rockowe rzemiosło, z ognistą, niepokojącą sekcją rytmiczną i smyczkami dodającymi dramatyzmu. Są zwolennicy i zaciekli przeciwnicy tej wersji „Obławy”. Dla mnie jest ona inna, od tego co zaśpiewał Kaczmarski. Inna nie oznacza gorsza. Tekst Wysockiego jest wciąż aktualny, szczególnie w polskiej i rosyjskiej czasoprzestrzeni. Siła i pasja, riffy zmieszane w najlepszych proporcjach z metaforami. Znakomity przykład jak można z klasycznego songu uczynić kolejny klasyk. Tym razem rockowy. A przed oczami jawią się czarno – białe fotografie z grudnia 1981… Jacek Kaczmarski „Świadectwo” Pod takim tytułem w roku 2006 ukazała się już pośmiertnie płyta Jacka Kaczmarskiego. Album inna od innych, bo niespodziewany, bo – niestety – nie wyczekiwany, bo zapomniany nieco i przez Boga i rodaków... Przy tej okazji przypomnę ważne słowa naszego barda: „Poezja nie służy ułatwianiu życia ludziom. Otwiera im oczy na pewne aspekty istnienia.” Na przełomie roku 1999 i 2000 Jacek Kaczmarski wszedł do studia i ponownie nagrał czternaście swoich piosenek, które uprzednio wybrał ze swojej bogatej spuścizny. „Świadectwo” to opis stanu wojennego widziany oczami polskiego uchodźcy, któremu udało się uciec do Szwecji. W wersji, którą Państwu prezentujemy Jacek Kaczmarski opisuje okoliczności powstania piosenki oraz wyjaśnia pewne zwroty, które mogą być niejasne dla młodego pokolenia. W piosence pojawia się między innymi słowo „spawacz”. Co ono oznacza w tym konkretnym ujęciu polskiej rzeczywistości AD 1981? Odsyłam do piosenki. Nagrania o których napisałem zostaną zaprezentowane w programie „Irlandzka Polska Tygodniówka” w radiu WNET 14 grudnia, o godzinie Zapraszam. Tomasz Wybranowski Publikacja dostępna na stronie: I nie mówimy tu tylko o oficjalnych reakcjach władz państwowych (Stany Zjednoczone i wiele innych krajów nałożyły na Polskę i ZSRS sankcje ekonomiczne), ale również o wielotysięcznych manifestacjach w Londynie, Paryżu i Nowym Jorku, potępiających autorów stanu wojennego, żądających przywrócenia „Solidarności” i uwolnienia internowanych. Prezydent Reagan wyznaczył 30 stycznia 1982 r. „Dniem solidarności z Polską”, a tygodnik „Time” uznał Lecha Wałęsę za Człowieka Roku 1981. W tej sytuacji nie może dziwić zaangażowanie w moralne wsparcie opozycji demokratycznej w Polsce świata kultury, także tej popularnej. W kolejnych miesiącach ten żywiołowy ruch wsparcia nie wygasał, organizując pomoc humanitarną. Prezydent USA Ronald Reagan wyznaczył 30 stycznia 1982 r. „Dniem solidarności z Polską”, a tygodnik „Time” uznał Lecha Wałęsę za Człowieka Roku 1981. W tej sytuacji nie może dziwić zaangażowanie w moralne wsparcie opozycji demokratycznej w Polsce świata kultury, także tej popularnej. Wojna! Powstały w 1976 r. zespół rockowy U2 na początku lat osiemdziesiątych XX w. dopiero zdobywał szerszą popularność na scenie muzycznej. Tematem przewodnim trzeciej już płyty młodych Irlandczyków była wojna. Jak wspominał wokalista zespołu Bono: „Gdzie tylko nie spojrzeć, od Falklandów, przez Bliski Wschód, po Południową Afrykę, wszędzie toczyła się wojna. Jak więc można było lepiej nazwać album odzwierciedlający te czasy? War nie mówi o czołgach, bombach czy pistoletach. Mówi o rzeczywistości, opowiada prawdziwe historie rodzin zniszczonych przez wojny na świecie”. Faktycznie na płycie War znalazło się kilka piosenek poruszających tematykę polityczną i społeczną. W utworze The Refugee słyszymy o wpływie wojny na życie rodzinne, a w Seconds o groźbie wojny atomowej. Najbardziej znaną piosenką z tego albumu jest z pewnością utwór Sunday Bloody Sunday, poświęcony tzw. kwestii irlandzkiej. Nie był to jednak pierwszy singiel z tej płyty. Wytwórnia płytowa Island uznała bowiem, że temat jest zbyt kontrowersyjny i może niekorzystnie wpłynąć na spodziewaną popularność i sprzedaż nowego albumu U2, szczególnie w Wielkiej Brytanii. Dlatego zdecydowano się wybrać utwór New Year’s Day. Nowy Rok … Kryzys w Polsce wpisywał się w trwającą eskalację zimnej wojny, spowodowanej z jednej strony interwencją sowiecką w Afganistanie, z drugiej postępującymi zbrojeniami nuklearnymi. W kolejnych linijkach New Year’s Day próżno jednak szukać bezpośrednich odniesień do sytuacji w Polsce. Charakterystyczny dla pracy U2 jest sposób w jaki powstała ta piosenka. „Za każdym razem (…) śpiewałem inne zwrotki, a Steve Lillywhite [producent albumu] wybrał te, które są w niej dzisiaj. Wszystkie z nich wymyśliłem, stojąc przy mikrofonie”. Spotkać się można z opinią, że piosenka New Year’s Day powstała jako utwór o miłości, poświęcony przez Bono swojej świeżo poślubionej żonie Alison Stewart. Niekoniecznie musi to być jednak prawda, ponieważ na tej płycie znajduje się inna piosenka o miłości: Two Hearts Beat As One, poświęcona wyraźnie małżonce Bono, napisana zresztą wcześniej niż New Year’s Day. Zdaniem wokalisty zespołu, utwór opowiada historię Lecha Wałęsy i jego żony Danuty, rozdzielonych podczas internowania lidera „Solidarności”. „Choć nie zdawałem sobie wtedy z tego sprawy, pisałem o Lechu Wałęsie – mówił Bono. Kiedy w 1982 r. nagrywaliśmy ten kawałek, dowiedzieliśmy się, że stan wojenny w Polsce zostanie zawieszony w sylwestra przed Nowym Rokiem. Nie mogłem w to uwierzyć. To naprawdę niesamowite”. Adam Clayton, basista zespołu, opisał utwór jako wyraz uznania dla „Solidarności”. Słowa piosenki powstawały, kiedy Wałęsa jeszcze przebywał w izolacji. Uwolniony został 14 listopada 1982 r. Z kolei z końcem roku zawieszono stan wojenny, ostatecznie zniesiony 22 lipca 1983 r. Wydarzenia te stały się przyczyną popularności utworu, który w momencie swojego opublikowania w styczniu 1983 r. okazał się bardzo aktualny, wręcz publicystyczny w swoim odbiorze. Jak często w utworach U2 to ma miejsce, słowa piosenki są porozsypywane. Pojawiający się w drugiej linijce (i w późniejszym teledysku do piosenki) śnieg jest według artysty obrazem poddania się. Mimo to piosenka: „jest o tym, że zachowuje się wiarę, że można dokonać przełomu i przetrwać wbrew wszelkim przeciwnościom”. Choć rozdarci, możemy być razem? Słowa Nothing changes on New Year’s Day (Nic się nie zmienia w dniu Nowego Roku) paradoksalnie wskazywały na rzeczywisty wymiar zawieszenia stanu wojennego. Dla „Solidarności” niewiele się zmieniało. Władza generała Wojciecha Jaruzelskiego pozostawała niewzruszona. Rock’n’roll okazał się środkiem przekazu, który nie tylko dostarcza rozrywki, ale mówi o ludzkim losie w szerszym znaczeniu, dotykając polityki i historii. Sejm przyjął ustawę o „szczególnej regulacji prawnej w okresie zawieszenia stanu wojennego”. Na jej mocy utrzymano represyjne ustawodawstwo stanu wojennego, a nastroje społeczne zostały skutecznie spacyfikowane under a blood-red sky (Pod niebem koloru krwi). Chociaż artysta wyrażał nadzieję na przyszłość (And we can break through, Though torn in two we can be one – Wygramy, choć rozdarci, będziemy znów razem). Singiel New Year’s Day pierwszy raz został wykonany publicznie 1 grudnia 1982 r. Stał się wielkim sukcesem irlandzkiej grupy rockowej i trafił na wysokie miejsca angielskiej i amerykańskiej listy przebojów. Wspomniany już teledysk do tego utworu nagrany został w północnej Szwecji, tak artyści wyobrażali sobie bowiem zimowy krajobraz Europy Wschodniej. Naturalnie, to nie były czasy, kiedy mogli przyjechać do Polski i nagrać wideo. Rock’n’roll okazał się środkiem przekazu, który nie tylko dostarcza rozrywki, ale mówi o ludzkim losie w szerszym znaczeniu, dotykając polityki i historii. Pomnik papieża Jana Pawła II i prezydenta USA w l. 1981-1989 Ronalda Reagana w Gdańsku Ten wieczór był wyjątkowy z wielu powodów. Bono wraz z zespołem wystąpił w Paryżu i była to idealna okazja, aby złożyć hołd ofiarom z klubu Bataclan. Do zamachu na koncercie Eagles Of Death Metal w stolicy Francji doszło 13 listopada 2015 roku. Zginęło tam wtedy kilkadziesiąt osób, w tym jeden z członków ekipy grupy Jessego Hughesa. W dniu tragedii w mieście akurat przebywali muzycy zespołu U2 - ulokowali się w AccorHotels Arena. Gdy tylko ochrona dowiedziała się o atakach, kapela została ewakuowana i śledziła na bieżąco wydarzenia w grudnia 2015 roku Bono i koledzy powrócili do Paryża, jednak tym razem, aby zagrać tam dwa koncerty. Jeden z nich już się odbył. To wydarzenie miało ogromne znaczenie - zarówno dla muzyków, jak i dla fanów. Kapela podsycała atmosferę przed swoim wejściem na scenę publikując nagranie z próby dźwięku:Przed koncertem wokalista U2 udzielił prasie wywiadu, w którym deklarował swoją solidarność z najbliższymi zmarłych osób, ale nie tylko: Jesteśmy razem z rodzinami tych, którzy stracili ukochane sobie osoby w Paryżu. Jesteśmy razem z rodzinami w San Bernardino. Jesteśmy razem z rodzinami w Bejrucie i Stambule. Stoimy razem przed tymi z fałszywymi ideologiami boga, któremu służą. Koncert obfitował w kilka wzruszających dodatkowych atrakcji. Jedną z nich było umieszczenie telebimu, na którym w niebieskich, białych i czerwonych kolorach, czyli tych, które tworzą flagę Francji, wyświetlały się nazwiska osób, które zginęły 13 listopada 2015 roku. Wyglądało to tak:Na scenie pojawił się też gość specjalny w osobie Patti Smith, z którą U2 wykonał utwory „Bad”/„Gloria” i „People Have the Power”. Tak brzmiała kompilacja z udziałem wokalistki: A to już kompozycja z płyty „Dream of Life”, która zakończyła występ U2 w stolicy Francji: Oto pełna lista utworów, które zabrzmiały na koncercie U2 6 grudnia 2015 roku w Paryżu:Setlista: The Miracle (Of Joey Ramone) Out Of Control Vertigo I Will Follow / Mother Iris (Hold Me Close) Cedarwood Road Song For Someone Sunday Bloody Sunday Raised By Wolves / Psalm 23 Until The End Of The World / Love And Peace Or Else Invisible Even Better Than The Real Thing / Break On Through (fragment) Fashion (fragment) / Mysterious Ways / Burning Down The House (fragment) Elevation Ordinary Love Every Breaking Wave October Zooropa (fragment) / Bullet The Blue Sky / Ode To Joy (fragment) / America (fragment) / 19 (fragment) Zooropa Where The Streets Have No Name / California (There Is No End To Love) (fragment) Pride (In The Name Of Love) With Or Without You Bis: City Of Blinding Lights / Ne Me Quitte Pas (fragment) Beautiful Day Mother And Child Reunion (fragment) / One / Invisible (fragment) Bad / Gloria People Have The Power Początkowo mówiło się o tym, że razem z U2 wystąpią muzycy Eagles of Death Metal. Ostatecznie nie doszło jednak do tego połączenia Wam się podobają nagrania z paryskiego koncertu U2? Robert Skowronski Redaktor antyradia Ten tekst przeczytasz w 4 minuty Bloomberg / John Rowlands David Bowie, U2, Laibach i Tangerine Dream – to tylko niektórzy z artystów, którzy w swojej twórczości znaleźli miejsce na inspiracje czerpane z polskiej historii. Najnowszy przykład znajdziemy na płycie „Froot” grupy Marina and the Diamonds Polska rzeczywistość, historia, muzyka od lat inspirują artystów poruszających się w różnych rejonach muzycznych. Najświeższym przykładem jest Walijka Marina Diamandis, która zdradziła: „Inspiracje do piosenki »Immortal« znalazłam podczas mojej wizyty pod jednym z pomników wojennych w Polsce. Spotkałam ludzi, którzy mówili mi, jak bardzo jest dla nich ważny, przypomina o zmarłych. Wtedy postanowiłam napisać o pozostawianiu po sobie śladu i o upamiętnianiu tych, którzy odeszli, poświęcając się dla innych”. Ballada „Immortal” kończy jej trzeci krążek „Froot”, który właśnie ukazał się na rynku. Marina zbiera na nim to, co najlepsze z jej poprzednich płyt. Na debiucie sprzed pięciu lat, „The Family Jewels”, którym zachwycała się krytyka na Wyspach, Marina zaproponowała zgrabny popowy mezalians, nawiązując do dokonań Kate Bush. Okrzyknięto ją następczynią Florence & The Machine. Na późniejszej o dwa lata płycie „Electra Heart” poszła jednak w nieco inną stronę, electropopową. Za to już na „Froot” momentami sięga po operowe rejestry, innym razem czaruje energetycznym popem nawiązującym do tanecznych rytmów z lat 80. W studiu wspomagali ją członek The Cure, Jason Cooper, oraz David Kosten, który współpracował z Bat for Lashes. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że „Froot” będzie jedną z najmocniejszych popowych propozycji tego roku. Jednym z najsłynniejszych przykładów inspiracji zagranicznych twórców naszą rzeczywistością i przełożeniem tego na kompozycje jest na pewno David Bowie i jego kompozycja „Warsaw”. „Przy okazji pisania »Warszawy« zdałem sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie ma samo brzmienie słów skojarzone z kontekstem muzycznym – już tylko fonetyka daje ci pojęcie o emocjonalnym znaczeniu, bez względu na racjonalny ładunek słów... Próbowałem wyrazić w tym utworze uczucia, jakie towarzyszą ludziom, gdy pragną wolności, czują jej zapach, leżąc w trawie, ale nie mogą po nią sięgnąć” – tak w jednym z wywiadów o kulisach powstania „Warsaw” mówił Bowie. W stolicy muzyk pojawił się przejazdem pociągiem z Moskwy w 1973 roku. Podczas postoju na Dworcu Gdańskim przespacerował się chwilę po Żoliborzu i, co ważne, w jednym ze sklepów muzycznych kupił winyl ludowego zespołu Śląsk. Góralska melodia Śląska w opracowaniu Stanisława Hadyny posłużyła za motyw muzyczny wspólnego dzieła Briana Eno i Bowiego, „Warsaw”. Numer znalazł się na jednej z najsłynniejszych płyt Davida „Low” z 1977 roku. Jeszcze przed jej wydaniem Bowie po raz kolejny pojawił się w Polsce, tym razem podróżując z Iggy Popem. Sama piosenka „Warsaw” stała się inspiracją dla wielu późniejszych genialnych muzyków. Przede wszystkim Iana Curtisa, który na fali fascynacji kompozycją nazwał swój zespół Warsaw. Niedługo potem zmienił jednak nazwę na Joy Division. Stolica pojawia się też w utworze o wiele mówiącym tytule „Warsaw 1943” autorstwa Johnny’ego Clegga. Muzyk o korzeniach brytyjsko-południowoafrykańskich odnosi się w nim do historii miasta związanej z ruchem oporu podczas wojny. O Powstaniu Warszawskim na swojej epce „Warsaw Rising” śpiewa holenderska grupa deathmetalowa Hail of Bullets. Niedawno materiał poświęcony Powstaniu nagrał także słoweński Laibach. Wojenny dramat opisują również industrialny brytyjski Nitzer Ebb w „Warsaw Ghetto” z 1985 roku oraz popularna u nas szwedzka formacja Sabaton. Inna skandynawska grupa, poprockowa Superfamily, swój drugi album nazwała „Warszawa”. Stan wojenny i ruch solidarnościowy też nie umknęły uwadze zachodnich twórców. Wspominają o nim w swojej kompozycji „Warsaw” amerykańscy punkrockowcy z Rancid. Najsłynniejszym numerem nawiązującym do wydarzeń stanu wojennego jest jednak „New Year’s Day” z doskonałej płyty U2 „War” z 1983 roku. Początkowo Bono, pracując nad tekstem, myślał o stworzeniu miłosnego songu dla swojej żony. Szybko jednak zmienił trajektorię liryczną. poświęcając ją Solidarności i Lechowi Wałęsie. „Śnieg przedstawiłem jako obraz poddania się i okrycia, a krótkie narracje tak naprawdę są tłem dla najważniejszego tematu, którym był Lech Wałęsa osadzony w więzieniu, gdy jego żona nie mogła się z nim widywać. Kiedy nagraliśmy tę piosenkę, usłyszeliśmy, że w Nowy Rok stan wojenny w Polsce zostanie zniesiony – niewiarygodne” – tak lider U2 wspomina numer w książce „U2 o U2”. Ciekawe, że piosenka mimo takich inspiracji początkowo nie przebiła się w Polsce, nie znajdując miejsca chociażby na Liście Przebojów Trójki. Jak zdradził w jednym z wywiadów Marek Niedźwiecki: „Piosenka wtedy się nie przebiła, bo jej przekaz poznaliśmy znacznie później, dopiero kiedy zobaczyliśmy wideo. Wtedy było już jednak za późno, żeby wprowadzać ją na listę”. Przy okazji warto przypomnieć kompozycję Michaela Jacksona „Man in the Mirror” z krążka „Bad”. W teledysku do niej obok takich postaci, jak Martin Luther King czy Nelson Mandela, można zobaczyć Lecha Wałęsę. Mroczny dla nas czas zainspirował też niemiecką grupę Tangerine Dream, która po koncertach w Polsce na początku lat 80. postanowiła materiał live znad Wisły wydać na płycie. Krążek „Poland” pojawił się w 1984 roku. Jeden z jej pierwszych członków Klaus Schulze zaledwie rok wcześniej wypuścił koncertowy album zarejestrowany w Polsce „Dziękuję Poland Live ’83” z piosenkami o tytułach „Katowice”, „Łódź” i „Dzień dobry”. Na to, co dzieje się w Polsce, patrzył jednak nie tylko Zachód. Polskę w czasach zrywu Solidarności wspierała też jugosłowiańska grupa Azra utworami „Poljska u mome srcu” (Polska w moim sercu) oraz „Proljeće je 13. u decembru” (Wiosna jest 13 grudnia). Rockowy zespół działał na przełomie lat 70. i 80. Wszystkie te przykłady pokazują, że zagranicznych artystów inspirują głównie dramatyczne fragmenty naszej historii. Oby w końcu znaleźli też natchnienie w mniej krwawych opowieściach. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Zobacz więcej Przejdź do strony głównej

u2 piosenka o solidarności